Myślę że to dobry moment żeby zacząć mój blogo-pamiętnik.
Kolejny raz zaczynamy od początku. Po 9 latach w Krainie deszczowców zwanej Szkocją zachciało nam się zmiany. Tym razem mały kraj pośrodku Morza Śródziemnego zwany Maltą.
My, czyli Mała Mi, mój prywatny Święty, "kota" Fifi i "piesa" Śrubka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz